Meble z PRL
w nowej odsłonie
Czy pamiętasz smak czerwonej oranżady? Pitej prosto ze szklanej butelki „na kapsel”? Albo czekanie z zapartym tchem na kolejne przygody Reksia i wieczną pogoń wilka za zającem?
A może wracałeś do domu z kluczem na szyi, bo zakład pracy był drugim domem Twoich rodziców? Jeśli odpowiedziałeś „tak” na przynajmniej dwa pytania, ten artykuł zabierze Cię w sentymentalną podróż do świata dzieciństwa. Jeśli Twoja odpowiedź brzmi „nie”, na pewno przyda Ci się lekcja historii.
Za czym kolejka ta stoi? Za meblościanką!
Królowa jest tylko jedna - to jasne. Wśród mebli w stylu PRL bezsprzecznie króluje meblościanka. Ciężka, masywna, w ciemnych kolorach, koniecznie z przeszklonym barkiem i półką na telewizor. Kto takiej nie miał? Kilkadziesiąt lat temu meblościanka do salonu była hitem. Do tego stopnia, że kiedy odwiedzało się sąsiada, odnosiło się wrażenie, że jesteśmy u siebie. Teraz meble do salonu występują w wielu kolorach, rozmiarach i zestawach. Możesz kupić je pojedynczo lub w komplecie. Są także dużo subtelniejsze i trwalsze. Niemniej jednak wciąż cieszą się popularnością. I to nie tylko wśród osób lubiących meble z lat PRL.
Fotel Chierowskiego wraca na salony
Meblościanka to absolutne „must-have” kilkadziesiąt lat temu. Na podium uplasował się jeszcze fotel, którego nazwa pochodzi od nazwiska twórcy - Józefa Chierowskiego.
Mebel, znany także pod nazwą fotel 366, ma minimalistyczną konstrukcję. Składa się z tapicerowanego siedziska połączonego z oparciem. Drewniane nóżki łączą się z podłokietnikiem tworząc figurę na kształt trapezu. Podobną geometryczną formę przybierają siedzisko i oparcie. Fotel Chierowskiego jest na tyle uniwersalny, że bez problemu dostosuje się do wielu rodzajów wnętrz. Jednak najlepiej będzie wyglądał zdobiąc mieszkanie w stylu PRL.
Lustereczko powiększ przecie!
Mieszkania w czasach PRL-u zazwyczaj nie mogły pochwalić się dużym metrażem. Ogromne osiedla kryły w sobie tysiące miniaturowych wnętrz, w których żyły ówczesne klilkuosobowe rodziny. Hasło „Polak potrafi” nie wzięło się jednak znikąd, więc nasi rodacy i na to znaleźli sposób. Lustro, oprócz typowo wizerunkowej, kosmetycznej funkcji, optycznie powiększało pomieszczenie. A ten efekt - w przeciwieństwie do powiększania sylwetki przeglądającego się - był bardzo pożądany.
Bez dywanu ani rusz
Opisując meble PRL w nowoczesnym wnętrzu, nie zapominajmy o podłodze. A tam prym wiodły, modne także teraz, dywany. Hitem była geometria: romby, koła, trójkąty i kwadraty. Szczytem marzeń był natomiast dywan w marokańską koniczynę. Nietrudno się domyślić, że prawdziwy turecki dywan pozostawał w sferze marzeń. Za to obecnie możemy nadrobić zaległości, gdyż asortyment jest naprawdę szeroki.
„meble do salonu występują w wielu kolorach, rozmiarach i zestawach”
Powrót do przeszłości, czyli mid-century
Mieszkanie w stylu PRL to inwestycja, przede wszystkim czasu. Tego typu mebli nie znajdziemy w większości sklepów. Trzeba się wybrać na prawdziwe polowanie.A kiedy już meble z PRL-u wpadną w nasze ręce, nogi muszą nas zaprowadzić do sklepu z artykułami do renowacji. Wszyscy wiemy, że życie zaczyna się po 50-tce, jednak temu początkowi trzeba trochę pomóc. Albo...zainwestować w meble a'la PRL. A takimi są meble w stylu mid-century.
Meble stylizowane na PRL są w zasięgu ręki
Mówi się, że do przeszłości nie można wrócić. Mamy nadzieję, że tym wpisem udowodniliśmy, że to nieprawda. Meble PRL w nowoczesnym wydaniu zabiorą Cię w podróż do radosnych i beztroskich lat dzieciństwa. To co, jedziesz?