W dzisiejszych czasach większość ludzi prowadzi siedzący tryb życia. Na krzesłach czy kanapach nie tylko odpoczywamy, lecz również pracujemy, uczymy się, kontaktujemy z innymi czy robimy zakupy. I choć do marca 2020 roku taki lifestyle przeważnie był naszym własnym wyborem, od momentu wybuchu pandemii koronawirusa, stał się on codziennością większości. I mimo że mogłoby się wydawać, że w siedzeniu nie ma nic złego, tak naprawdę wielogodzinne przebywanie w takiej (samej) pozycji i to jeszcze na nieodpowiednim meblu, może sprawiać nie tylko dyskomfort, ale i pogarszać lub powodować bóle pleców. Czy istnieje więc „zdrowe” krzesło na kręgosłup? Poniekąd. W ofertach sklepów meblowych możesz bowiem nabyć fotel, który wyposażony będzie w mechanizmy i elementy, ułatwiające utrzymanie prostej postawy i jednocześnie gwarantujące największy komfort użytkowania. Skąd wiadomo, czy dany model spełni te oczekiwania? Trzymaj się naszych wskazówek, wymienionych w artykule, a z pewnością nie będziesz żałować swojego zakupu.

Krzesło na kręgosłup – co powinien posiadać „zdrowy” model?

Wybierając fotel biurowy na chory kręgosłup, warto zdecydować się na model, który będzie posiadał kilka mechanizmów, ułatwiających utrzymanie prostych pleców, a także odciążających nieco kręgosłup. Dodatkowo sprawią one, że wielogodzinne siedzenie stanie się komfortowe – w stopniu maksymalnym, jak to tylko możliwe. Na jakie kwestie warto więc zwrócić uwagę podczas zakupu krzesła biurowego? Bardzo ważną kwestią są podłokietniki (najlepiej, gdy istnieje również funkcja ich regulowania), a także wygodne oparcie z możliwością regulacji wysokości i odchylenia. Przydatną opcją okaże się również panel lędźwiowy. Komfort siedzenia zapewni także odpowiedniej wielkości siedzisko (najlepiej pięćdziesiąt osiem centymetrów głębokie i pięćdziesiąt centymetrów szerokie), jak również jakościowe wypełnienie krzesła. Z czasem na pewno docenisz też funkcję bezwysiłkowego obracania.

Fotel wypoczynkowy dla chorych na kręgosłup – jaki model okaże się strzałem w dziesiątkę?

Jak już wspomnieliśmy, w swoim domu warto mieć nie tylko fotel biurowy na chory kręgosłup, lecz także mebel, na którym po pracy i my i nasze plecy mogą wygodnie odpocząć. Czym więc warto się kierować podczas zakupu fotela wypoczynkowego dla chorych na kręgosłup? Ważne okażą się odpowiednie wymiary. Konkrety? Głębokość siedziska nie powinna być mniejsza niż czterdzieści centymetrów. Pamiętaj jednak, że im więcej, tym lepiej. Eksperci twierdzą, że optymalnie jest wybrać model o siedzeniu głębokim na pięćdziesiąt osiem centymetrów. A co z szerokością? Najlepsze będzie pięćdziesiąt centymetrów. Jeśli natomiast mowa o oparciu, poszukaj takiego, które posiada około siedemdziesięciu centymetrów. Fotel o takich wymiarach na pewno odciąży plecy i zapewni wygodę. Wybierając fotel wypoczynkowy dla chorych na kręgosłup najlepiej postawić na model z podłokietnikami. Dlaczego? Opierając na nich przedramiona, „ściągniesz” z pleców część ciężaru.

Krzesło na kręgosłup – jakie mogą być skutki wyboru nieodpowiedniego fotela do pracy lub odpoczynku?

Choć czynność, jaką jest siedzenie, w pierwszej chwili niewielu przynosi na myśl złe skojarzenia, eksperci doskonale zdają sobie sprawę, że brak komfortu i dopasowania, a także wiele godzin spędzonych w praktycznie jednej i tej samej pozycji, nikomu nic dobrego nie przyniosło. Z jakimi więc negatywnymi konsekwencjami trzeba się liczyć, lekceważąc inwestycję w odpowiednie krzesło zarówno do pracy, jak i wypoczynku? Jednymi z najczęściej pojawiającymi się skutkami są: bóle, sztywność ciała i drętwienie mięśni. Poza tym utrudnione zostaje także krążenie krwi w organiźmie i skurcze. Na liście skutków ubocznych ciągłego siedzenia na niewygodnym fotelu znalazły się też gorsza koncentracja i obniżenie efektywności. Nie zapominaj jednak również, że wielogodzinne siedzenie w złej czy niewygodnej pozycji przyczynia się także do rozwoju wad postawy. Nie wystarczy jednak kupić tylko odpowiedniego fotela. Aby chronić swój kręgosłup, trzeba pilnować utrzymywania prostych pleców, trzymać łokcie na blacie, a przede wszystkim wprowadzać do życia regularne dawki aktywności fizycznej.